Rozważmy, co będzie się działo z ruchem ciała, gdy usuniemy oddziaływania z wszystkimi innymi ciałami? Weźmy na ten przykład pewien wózek toczący się po piasku. Wózek zatrzyma się wkrótce. Jednakże, jeżeli wózek ustawimy na gładkim podłożu, np. na szynach, to jego ruch będzie trwał zdecydowanie dłużej. Jeżeli jeszcze zmniejszymy tarcie (np. przez posmarowanie osi kół wózka), to wózek będzie się poruszał znacznie dłużej. Rozumowanie nasze możemy ciągnąć do przypadku, gdy usuniemy wszystkie opory ruchu. Wtedy oczywiście wózek będzie się poruszał dowolnie długo ruchem bezwładnym. W taki właśnie sposób niejaki Galileusz doszedł do swojej idei bezwładnego ruchu ciał. Izaak Newton - geniusz przełomu XVII i XVIII stulecia przejął i rozwinął ideę Galileusza. Zdefiniował I zasadę dynamiki w sposób następujący:
Jeżeli na ciało nie działają żadne siły lub działające siły równoważą się, to ciało to pozostaje w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym.
W świetle tego wszystkiego staje się jasne, dlaczego skacząc do góry i odrywając się od Ziemi spadamy na to samo miejsce. Mamy przecież tę samą prędkość co Ziemia. Ponieważ w kierunku poziomym nie działa żadna siła, więc nie ma przyczyny, aby wywołać zmianę prędkości w tym kierunku. Podobne zjawisko występuje na przykład, gdy w jadącym ruchem jednostajnym wagonie skoczymy w górę. Również spadniemy w to samo miejsce na podłodze wagonu, gdyż mamy tę samą prędkość co wagon i podczas skoku pokonujemy w poziomie tę samą drogę co wagon.Zobacz też: Ruch jednostajny prostoliniowy Znalazłeś błąd w materiale? Skontaktuj się z nami, przysyłając adres strony, na której znajduje się błąd i informację o tym, czego dotyczy błąd.